Inter pod wodzą Christiana Chivu na razie kompletnie nie przekonuje, drużyna męczyła się bowiem zarówno z Monterrey, jak i Urawą Macieja Skorży. Teraz zagra przeciwko najmocniejszemu rywalowi w tej grupie, który jednak również zremisował z Meksykanami. River znane jest z solidnej gry w defensywie, więc i tu spodziewamy się wyrównanego starcia z małą liczbą bramek. Napastnicy Nerazzurrich mogą mieć duże problemy ze sforsowaniem obrony rywala.