Bezpośrednie starcie o trzecie miejsce, a co za tym idzie o europejskie puchary. Portowcy byliby w dużo lepszym położeniu gdyby wygrali z Radomiakiem i Lechią, ale i tak ostatnie spotkania pokazały, że udało im się wyjść z dołka po przegranej w finale Pucharu Polski, przynajmniej na tyle, by móc walczyć o trzecią lokatę. Jagiellonia gra bardzo nierówno, więc niezwykle trudno upatrywać w niej żelaznego faworyta sobotniego starcia. Patrząc na to jak dobrze w ofensywie gra Pogoń, ale jednocześnie jak duże błędy w obronie popełnia, w decydującym meczu powinniśmy zobaczyć kilka bramek.