Szczecinianie w ostatniej kolejce grali u siebie z Cracovią, a spotkanie było dużo ważniejsze dla gości, którzy walczą o miejsce w europejskich pucharach. To jednak Pogoń od początku sprawiała nieco lepsze wrażenie, za każdym razem prowadziła i już minutę po wyrównującym golu na 2:2 strzeliła trzeciego gola, który okazał się decydujący.
W meczu z Cracovią ósmego gola w tym sezonie strzelił Łukasz Zwoliński, który znów jest samodzielnie najlepszym strzelcem zespołu ze Szczecina. Najlepszy napastnik Pogoni w ostatnich szesnastu spotkaniach strzelił jednak tylko dwa gole choć też oba uzyskał w meczach grupy mistrzowskiej, raz przesądzając o zwycięstwie swojej ekipy w meczu z Lechem.
Drugim napastnikiem zespołu ze Szczecina jest były Legionista Wladimer Dwaliszwili, który na Łazienkowskiej grał w latach 2013-2014. Gruzin mimo całkiem dobrych statystyk: 21 goli we wszystkich 53 meczach Legii pod koniec swojej kariery w Warszawie był głównie krytykowany za nieskuteczność.
Pogoń, która w tym sezonie odniosła swoje pierwsze zwycięstwa w historii występów w grupie mistrzowskiej przegrała gładko swoje dwa ostatnie mecze wyjazdowe w lidze, a obecnie notuje serię sześciu spotkań bez wygranych w Ekstraklasie. Szczecinianie wygrali tylko pięć spotkań na obcych stadionach w tym sezonie, ale też zanotowali aż osiem remisów, a przegrali tylko czterokrotnie. Wniosek z tego prosty: niełatwo z nimi wygrać, ale równie trudno przegrać.