Drużyna z Niecieczy nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę Lecha i kompletnie nie wykorzystała faktu, że po porażce w Pucharze Polski przeciwnik mógł zaprezentować się nieco gorzej.
Zamiast strzelca ważnych dla drużyny bramek w poprzedniej fazie rozgrywek Nowaka na środku ataku zagrał Gutkovskis. Łotysz nawet zdobył bramkę, na jego nieszczęście jednak pokonał własnego bramkarza.
W dwóch pierwszych spotkaniach w grupie mistrzowskiej zespół prowadzony przez Marcina Węglewskiego nie zdobył ani jednej bramki, dwukrotnie przegrał, a gra zespołu z Niecieczy prowokowała komentarze o tym, ze piłkarze po wywalczeniu pewnego utrzymania są już chyba na urlopie.
Co ciekawe Termalica jeszcze nie przegrała w Ekstraklasie z Legią, na wyjeździe popularne Słonie dwukrotnie remisowały zaś u siebie Bruk-Bet dwukrotnie wygrywał strzelając Legii aż pięć goli i tracąc zaledwie jednego.