Real w pierwszej kolejce pokazał duży potencjał w ataku, ale też problemy w obronie, o czym świadczy bramka strzelona przez słabe Alaves. Defensywa Królewskich będzie potrzebowała pewnie trochę czasu, co jest szansą dla rywali. Levante u siebie zwykle gra bardzo dobrze i powinno strzelić przynajmniej jednego gola, tak jak w siedmiu z ostatnich dziewięciu meczach.

W meczach Realu na początku sezonu może padać sporo goli i na to liczymy także tutaj. Silni u siebie zawodnicy z Walencji z pewnością nie raz przetestują defensywę Królewskich, która zmaga się z utratą Sergio Ramosa i wkomponowaniem nowego gracza, jakim jest David Alaba.