"Warto zauważyć, że Liverpool nigdy nie przegrał z Aston Villą u siebie w najwyższej lidze". Posłużę się tym argumentem z innej stronki, dodam od siebie że liverpool potrzebuje na gwałt 3 punktów a aston villa wydaje się do tego idealnym oponentem... nic nie trwa wiecznie, myślę że gospodarze odpowiedzą po serii fatalnych meczów i porażce w ostatnim domowym spotkaniu 0;3