Najpewniejszą opcją na finał wydają się przynajmniej trzy bramki. Co prawda finały są często meczami, w których nie pada wiele bramek, ale obie drużyny dysponują tak dużą siłą ofensywną, że w praktyce trudno to sobie wyobrazić. Dodatkowo Liverpool w ostatnich meczach ligowych tracił nadspodziewanie wiele bramek, zwłaszcza z drużynami wyraźnie słabszymi, a Real wsławił się odrabianiem poważnych strat bramkowych.

Status faworyta finału ekipy Liverpoolu jest zrozumiały, ale z drugiej strony o ile w ostatnich tygodniach forma bardziej doświadczonych w tych rozgrywkach Królewskich rosła, o tyle The Reds prezentowali się nieco gorzej. Liverpool dopiero po rzutach karnych pokonał słabszą od siebie Chelsea w finale Pucharu Anglii, a w meczach ligowych też miewał niespodziewane problemy. Być może więc w decydujących fragmentach sezonu to Los Blancos są w lepszej dyspozycji, dlatego postawimy na typ w ich stronę.

Agresywniejsza wersja poprzedniego typu. Real w ostatnich tygodniach imponował, podczas gdy Liverpool grał nieco gorzej niż jeszcze kilka tygodni temu. Ekipa Carlo Ancelottiego przyzwyczaiła swych kibiców do znakomitej gry w decydujących meczach sezonu i być może udało jej się zachować lepszą formę od rywala. Granie zwycięstwa Liverpoolu po tym kursie nie wydaje się mieć sensu.