Przerwa z pewnością była oczekiwana w zespole Tottenhamu, bo drużyna nie grała ostatnio dobrze i przegrała aż trzy z czterech spotkań zdobywając ledwie punkt. Na ich tle Liverpool prezentował się dobrze i nadal uczestniczy w walce o mistrzostwo. Mecz ze Spurs jest niezwykle ważny w kontekście tej batalii, a więc The Reds powinni przystąpić do niego w pełni zmobilizowani. W świetnej formie jest Sadio Mane, a pewnie także Mohamed Salah niedługo przełamie kiepską passę. Na ich tle Londyńczycy grają słabo i niewiele przemawia za tym, że w spotkaniu na Anfield Road zdobędą choćby punkt.