Manchester City będzie chciał bardzo szybko odrobić straty z pierwszego spotkania by nie wprowadzać w poczynania drużyny zbytniej nerwowości. Drużyna Guardioli ma na to spore szanse, a wynika to z ich stylu gry. Hiszpan powinien od początku postawić na ofensywę co będzie widać w składzie wyjściowym, a jego drużyna ma spore szanse strzelić gola już w pierwszych 30 minutach meczu.

Nie ma co liczyć na to, że po strzeleniu jednej bramki Manchester City spuści z tonu by nie ryzykować utraty gole i zagra defensywnie. Dotąd strzelanie goli Tottenhamowi przychodziło The Citizens dość łatwo, a już przy wyniku 2:0 goście będą musieli zaryzykować. Jeśli zaś to Spurs zdobędą pierwszego gola zmusi to gospodarzy do ultra-ofensywnej gry, bo nie będą wtedy mieli nic do stracenia.

W tym spotkaniu może być nerwowo niezależnie od tego czy mecz będzie się toczył po myśli gospodarzy czy też nie. W obu zespołach jest kilku krewkich zawodników często łapiących tego typu kary, a zatem może to być dobry zakład po wyższym kursie.