Newcastle jest drużyną efektywną w meczach u siebie, gdzie punkty traci rzadko, a defensywa Manchesteru United jeszcze nie budzi takiego zaufania jak w poprzednich sezonach mistrzowskich. Z drugiej jednak strony Sroki przegrały oba mecze z zespołami z górnej półki: w LM uległy Barcelonie, a w lidze Arsenalowi. W drugim przypadku rywale momentami mieli wręcz miażdżącą przewagę. Obywatele wyglądają coraz lepiej w ofensywie, mogąc liczyć na znakomitego Erlinga Haalanda, na którego nie powinna negatywnie wpłynąć przerwa reprezentacyjna, w trakcie której również błyszczał. Postawimy tu więc na wygraną gości.