W Szczecinie doszło w tym tygodniu do sporych przetasowań. Klub niespodziewanie pozyskał Benjamina Mendy’ego, a w dodatku przypieczętowany został los trenera Roberta Kolendowicza. Ruchy te nie mogą dziwić, jeśli spojrzymy na dotychczasowe wyniki zespołu, który miał się w tym sezonie bić o czołowe lokaty, a teraz wyraźnie potrzebuje wstrząsu. Zmiana na stanowisku szkoleniowca powinna takowy zapewnić, a w zespole Portowców tkwi ogromny potencjał, który powinien o sobie dać znać w niedzielnym spotkaniu domowym z Lechią, mającą w ostatniej kolejce bardzo dużo szczęścia.