W pierwszym spotkaniu Portugalczycy potrafili odpowiedzieć na ofensywne harce drużyny Ghany, która strzeliła im dwa gole, a w drugiem zagrali dobrze w obronie i skutecznie w ataku, przeciwko Urugwajowi. Niespodzianką była porażka z Koreą, która zresztą dała drużynie z Azji wyjście z grupy, a ekipa Fernando Santosa i tak miała zapewnione wyjście z pierwszego.
Tylko jednego gola po trzech meczach ma na koncie Cristiano Ronaldo, po którym widać brak rytmu i częściej słychać o jego spektakularnych pudłach niż dobrej frze. Santos pewnie będzie jednak liczył na jego doświadczenie i determinację, a zatem pewnie pozostawi go w pierwszym składzie. Na szczęście dużo lepiej spisuje się Bruno Fernandes, który ma już na koncie dwie bramki i dwie asysty po dwóch spotkaniach.
Nuno Mendes odniósł kontuzję w meczu z Urugwajem i nie będzie mógł zagrać przeciwko Szwajcarii. Raphael Guerreiro nie ma zatem alternatywy na lewej stronie, na którą jednak zawsze może przejść Joao Cancelo. Uraz wyklucza z gry również Danilo Pereirę, problemy ma też Otavio.