Spore męki w meczu z Talaverą w Copa del Rey tylko wzmocniły ostatnie wrażenie, że Real jest w kiepskiej formie, a Xabi Alonso nie radzi sobie z ewidentnym kryzysem w swojej ekipie. Teraz jednak Królewscy zagrają z Sevillą, z którą zwykle wygrywali u siebie wysoko, a ekipa z Andaluzji od dłuższego czasu ma problemy, więc jej skład jest z roku na rok coraz słabszy. Sevilla ma ostatnio również duże problemy na wyjeździe (ledwie punkt w czterech spotkaniach), więc mimo ostatnich problemów Realu nie spodziewamy się tu niespodzianki.