Nie poprawia się sytuacja Aston Villi, która w tygodniu znów niespodziewanie przegrała, tym razem w Pucharze Ligi po rzutach karnych z Brentford. Początek sezonu w wykonaniu The Villans jest bardzo słaby i niedługo sam Unai Emery może usiąść na gorącym krześle. Trudna sytuacja rywala to szansa dla Sunderlandu, który już w tym sezonie pokazał, że potrafi zagrać dobrze u siebie. Problemy mocniejszego przeciwnika powinny się w tym wypadku przełożyć na co najmniej jeden punkt lokalnej ekipy.