Tottenham to ekipa bez wątpienia dużo mocniejsza kadrowo, która rozpoczęła całkiem nieźle sezon ligowy. Villarreal również jednak może się pochwalić niezłym startem, a w dodatku na tym etapie rozgrywek ma większe doświadczenie niż Spurs; podobnie zresztą wypada porównanie trenerów. Spodziewamy się tu więc ciekawego, wyrównanego spotkania, w którym powinny paść przynajmniej trzy bramki.