Posada trenera Sandro Wagnera wisi na włosku, bo Augsburg, prócz kilku pojedynczych spotkań, w tym sezonie zdecydowanie zawodzi i nieprzypadkowo jest w drugiej połowie tabeli. Piłkarze z Bawarii obecnie mogą liczyć właściwie tylko na zmęczenie rywala czwartkowym spotkaniem w LE. VFB grało jednak u siebie, gdzie dość pewnie wypunktowało holenderski Alkmaar. W dotychczasowych spotkaniach po LE radzi sobie zresztą wybornie, w trzech takich potyczkach zaliczając zwycięstwa. Wybór typu może być tu zatem tylko jeden.