Węgrzy w dwóch pierwszych meczach strzelili Irlandii i Portugalii aż cztery gole, więc fakt, iż w tych starciach zdobyli zaledwie punkt jest z pewnością rozczarowujący. Teraz są jednak faworytem potyczki z Armenią, która jednak po dwóch seriach gier ma na koncie dwa punkty więcej od Madziarów, więc z pewnością zechce z nimi powalczyć o punkty. Już jedno oczko może być dla nich na wagę złota, a z kolei gospodarze muszą wygrać ten mecz, by nie skomplikować sobie sytuacji w tabeli. Spodziewamy się tu więc ciekawego spotkania, z przynajmniej trzema bramkami.