W siódmej kolejce Wisła w końcu przegrała spotkanie, czego można było się spodziewać, choć mało kto pewnie typował, że jej pierwszym pogromcą będzie kiepska w ofensywie Arka Gdynia. Kolejnym trudnym przeciwnikiem powinna być Cracovia, która co prawda po kontuzji Hasicia straciła sporo ze swego ofensywnego potencjału, ale w ostatnich trzech meczach zdobyła siedem punktów. Sobotnie starcie powinno być jednak wyrównane, więc postawimy tu na podział punktów.