Andrzej Stękała zdyskwalifikowany z Zakopanem. "Za lekki o niecały kilogram"

Stękała, który w sobotę zajął drugie miejsce na Wielkiej Krokwi, solidnie skakał także w niedzielę. W swojej konkursowej próbie zaliczył 131,5 m.

W normalnych okolicznościach taki skok dałby mu miejsce w czołowej trzydziestce. Stękała nie wystartuje jednak w drugiej serii - nie przeszedł kontroli po swojej pierwszej próbie. Został zdyskwalifikowany ze względu nieregulaminowe narty.

Błąd dotyczył złego stosunku ich długości do wagi skoczka. Filip Czyszanowski z TVP Sport podał, że Stękała okazał się za lekki o niespełna kilogram.

- Zawodnicy balansują na granicy jeśli chodzi o wagę. Andrzej mówił, że rano wszystko było w porządku. Zjadł obfite śniadanie i obiad, ale był za lekki o niecały kilogram. Mam nadzieję, że wyciągnie z tego lekcję. Choć wiem, że ma pewien problem - je, ale nie przybiera wagi - komentował Adam Małysz w TVP Sport.

Stękała był zdruzgotany po dyskwalifikacji. Jego komentarz po konkursie znajdziecie TUTAJ.