Arkadiusz Milik strzelił gola, ale zachwytów nie ma. Francuzi zarzucili mu egoizm

Dla Milika był to już czwarta bramka w tej edycji Pucharu Francji. Wcześniej ustrzelił hat-tricka w spotkaniu z Cannet.

W niedzielę Milik trafił do siatki w efektowny sposób - jego gola zobaczycie TUTAJ. Docenił to portal "lephoceen.fr".

- Jego trafienie przypomina wszystkim klasę strzelców, którą stara się w pełni odzyskać - napisano w uzasadnieniu.

Portal "Maxifoot.fr" wystawił reprezentantowi Polski 6. Nie tylko chwalił za gola, ale też punktował niedostatki w jego grze.

- Zdobył bramkę otwierającą wynik. Dał swojej drużynie prowadzenie miłym dla oka, akrobatycznym uderzeniem. Nie zawsze dokonywał właściwych wyborów i na początku spotkania grał zbyt indywidualnie - uważa serwis.

Również serwis "coeurmarseillais.fr" wystawił polskiemu napastnikowi notę 6. On z kolei zwrócił uwagę na brak skuteczności Milika.

- Po kilku minutach miał pierwszą dużą szansę. Po kwadransie trafił piłką w słupek. Po pół godzinie strzelił ładnego gola z woleja - wyliczono.

Olympique kolejny mecz rozegra 7 stycznia. Zmierzy się wówczas na wyjeździe z Girondins Bordeaux.