Arsenal odpadł, Villarreal górą! Unai Emery znów pokazał klasę w Lidze Europy

TUTAJ przeczytasz relację na żywo z dzisiejszych półfinałów Ligi Europy.

Pierwszą okazję na zdobycie bramki miał dziś Pierre-Emerick Aubameyang. W 26. minucie Gabończyk przechwycił piłkę po nieudanym wybiciu obrońców rywali i oddał mocny strzał, który ostatecznie odbił się od słupka.

Uderzenie Gabończyka było właściwie jedynym momentem, gdy Arsenal zagroził rywalom w pierwszej połowie. Do przerwy "Kanonierzy" mieli problem z tworzeniem groźnych sytuacji. Nie czuć było w drużynie Mikela Artety chęci odwrócenia niekorzystnego wyniku z pierwszego starcia, które zakończyło się zwycięstwem Villarreal 2:1.

Po wznowieniu gry "The Gunners" ruszyli do ataku z większą intensywnością. W 47. minucie Nicolas Pepe w swoim stylu zszedł na lewą nogę, strzelił na dalszy słupek, ale chybił. Kilkadziesiąt sekund później dobra okazję zmarnował także Emil Smith-Rowe.

W kolejnych minutach Villarreal zaczął dochodzić do głosu. Świetny kontratak zmarnował Gerard Moreno, który mógł obsłużyć lepiej ustawionych partnerów, ale zdecydował się na strzał po ziemi. Bernd Leno poradził sobie z uderzeniem Hiszpana.

W 74. minucie mogło się wydawać, że sędzia podyktuje rzut karny dla Arsenalu. Thomas Partey padł w szesnastce, ale pomocnik wcześniej zahaczył przeciwnika i arbiter nakazał wznowić grę przyjezdnym z Hiszpanii.

Chwilę później Aubameyang znów mógł mówić o wielkim pechu. Gabończyk po raz drugi w dzisiejszym spotkaniu trafił w słupek. Tym razem uderzał głową po centrze od Hectora Bellerina.

Wynik spotkania już nie uległ zmianie. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Villarreal awansował do finału, gdzie zagra z Manchesterem United.