Bayern Monachium zabawił się z Fortuną Duesseldorf. Mistrzowie Niemiec gromią przy udziale Lewego [WIDEO]

Przed spotkaniem z Fortuną Duesseldorf Bayern Monachium miał już siedem punktów przewagi nad Borussią Dortmund. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka był ostatnio nie do zatrzymania. Mecz z Fortuną tylko to potwierdził.

Od samego początku to starcie wyglądało tak, jak można było się spodziewać - Bayern przystąpił do ataku. Już po kwadransie przyniosło to gospodarzom prowadzenie. Na bramkę uderzał Benjamin Pavard, piłka odbiła się jeszcze od Mathiasa Jorgensena i wylądowała w siatce.

W 29. minucie Pavard mógł już cieszyć się z gola, którego można było przypisać tylko jemu. Na głowę obrońcy precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego Joshua Kimmich, a ten urwał się rywalom i podwyższył wynik spotkania.

Końcówka pierwszej połowy i początek drugiej części gry to show Roberta Lewandowskiego. Polak po raz pierwszy w karierze trafił do siatki w meczu z ekipą z Duesseldorfu, zaliczając dublet - najpierw wykorzystał dogranie Thomasa Muellera, później asystował mu Serge Gnabry.

Tylko dwie minuty po drugim trafieniu Lewandowskiego było już 5:0. Znakomitą indywidualną akcją popisał się Alphonso Davies. Tak wysokie prowadzenie sprawiło, że w końcówce Bayern grał już nadzwyczaj spokojnie.

Hansi Flick dał nawet szansę debiutu w pierwszej drużynie 19-letniemu Oliverowi Batiście Meierowi. Wysoka wygrana sprawiła, że "Die Roten" są już bardzo blisko mistrzostwa Niemiec. Na pięć kolejek przed końcem sezonu mają dziesięć punktów przewagi nad Borussią Dortmund, która rozegrała jedno spotkanie mniej.