Bojkot kibiców Lecha. "Jest syf, cała Polska się z nas śmieje, nie będziemy chodzić na mecze w Poznaniu"

Bojkot kibiców Lecha. "Jest syf, cała Polska się z nas śmieje, nie będziemy chodzić na mecze w Poznaniu"
Damian Kosciesza/Pressfocus
Sytuacja w Lechu Poznań jest niezwykle napięta. Kibice "Kolejorza" wydali oświadczenie, w którym w zdecydowanych słowach skrytykowano postępowania włodarzy klubu.
W przyszłym roku poznaniacy będą świętować stulecie założenia zespołu. Fani oczekiwali, że zarząd Lecha wykorzysta tę okazję, aby stworzyć konkurencyjną drużynę, która mogłaby uczcić historyczną rocznicę. Sukces sportowy byłby niezwykle pożądany po tym, jak drużyna w ostatnim sezonie Ekstraklasy zajęła dopiero jedenastą lokatę.
Dalsza część tekstu pod wideo
W dodatku prezes Piotr Rutkowski zapowiedział w maju, że Lech wyda na transfery najwięcej spośród wszystkich polskich ekip. Tymczasem do klubu na razie sprowadzono jedynie Barry'ego Douglasa, Artura Sobiecha czy Radosława Murawskiego. W ostatnich dniach Lech przegrał rywalizację z Piastem Gliwice o Damiana Kądziora.
- Za nami fatalny sezon, a przed nami najważniejszy sezon w historii klubu. W przyszłym roku obchodzimy 100-lecie i nie wyobrażamy sobie innej sytuacji niż zdobycie mistrzostwa Polski. Puchar byłby miłym dodatkiem do tej szarej i beznadziejnej rzeczywistości. Czas powiedzieć kilka konkretów. Jest beznadziejnie - napisano na facebookowej stronie "Kibice Lecha Poznań", która zrzesza aż 120 000 użytkowników.
- Klub, który przez ostatnie pięć lat zarobił na transferach 40 milionów euro, przez ten czas wydał niespełna trzy. W tym czasie nie zdobył żadnego trofeum, nie osiągnął żadnego sukcesu sportowego, wręcz przeciwnie - ogrywają nas na własnym stadionie zwykłe średniaki i w całej Polsce się z nas śmieją. Żaden piłkarz nie chce do nas przyjść, bo fatalnie zarządzany klub nie jest dla niego gwarantem rozwoju - czytamy na profilu poznańskich kibiców.
W sobotę Lech na własnym terenie rozegra mecz pierwszej kolejki Ekstraklasy przeciwko Radomiakowi Radom. Fani postanowili, że nie zjawią się na trybunach stadionu przy ulicy Bułgarskiej.
- Jest zwykły syf. Nikt nie chodzi do kina czy do teatru na szmirę z kiepskimi aktorami - tak samo nikt z nas nie pójdzie na stadion. Będziemy jeździć na wyjazdy i wspierać piłkarzy oraz nowy sztab szkoleniowy, ale tych chytrusów i dusigroszy wspierać nie będziemy. Dopóki pseudo dyrektor będzie w klubie oraz nie będzie tych "słynnych" transferów, nie będziemy chodzić na mecze w Poznaniu - napisali kibice Lecha.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos21 Jul 2021 · 11:47
Źródło: Facebook/Kibice Lecha Poznań

Przeczytaj również