Chelsea gotowa na więcej. Wielkie plany na przyszłość, Boehly chce znowu rozbić bank

W 2022 roku Roman Abramowicz odszedł z Chelsea. Miejsce rosyjskiego oligarchy zajął Todd Boehly, który nie miał żadnego doświadczenia w futbolu.

Amerykanin był jednak osobą prężnie działającą w świecie wielkich inwestycji, co szybko udowodnił podczas swojego pobytu w Anglii. W ciągu dwóch okienek transferowych "The Blues" wydali ponad 600 milionów euro.

W ten sposób do zespołu dołączyło kilkunastu nowych piłkarzy. Większość z nich - wyjątek stanowi Pierre-Emerick Aubameyang - podpisała długoterminowe umowy, które pomogą w amortyzacji kosztów.

Według Miguela Delaneya jest to zaledwie początek inwestycji planowanych przez amerykańskiego właściciela. Zdaniem dziennikarza "The Independent" nowy zarząd traktuje wspomniane transfery jako długoterminową inwestycję, rozpisaną na 5-10 lat do przodu. Ma ona szybko poskutkować podwojeniem wartości Chelsea.

Jednocześnie Boehly chce dokonać kolejnych, głośnych wzmocnień. Delaney informuje, że londyńczycy będą konsekwentnie wydawali olbrzymie kwoty w ciągu dwóch następnych lat aż zbudują drużynę gotową do rywalizacji przez dłuższy okres.

O tym, dlaczego Chelsea może pozwolić sobie na takie wydatki, szerzej pisaliśmy już TUTAJ. Serdecznie zapraszamy.