Dwóch piłkarzy Realu Madryt wykluczonych z rewanżu z Chelsea. Nietypowy problem "Królewskich"

"Królewscy" w tym sezonie zmagają się z mnóstwem problemów kadrowych. Szkoleniowiec drużyny niejednokrotnie musiał posyłać do boju prawdziwie eksperymentalny skład.

Przed Realem kluczowe mecze w tym sezonie. Drużyna walczy bowiem o mistrzostwo Hiszpanii oraz wygraną w Lidze Mistrzów. W pierwszym spotkaniu półfinałowym zremisowała 1:1 z Chelsea.

Słabe recenzje za wtorkowy występ zebrał Marcelo. Brazylijczyk z konieczności zastąpił kontuzjowanego Ferlanda Mendy'ego i wyraźnie nie radził sobie z rywalami. Za tydzień nie będzie mógł zagrać.

Mimo to jego absencja w rewanżu jest niewątpliwie złą wiadomością dla Zidane'a. Nie wiadomo bowiem, w jakiej formie fizycznej będzie Mendy. Z występem Marcelo prawdopodobnie nic nie da się zrobić.

Dzień przed meczem z Chelsea w Madrycie odbędą się bowiem wybory. Brazylijczyk ma hiszpańskie obywatelstwo i podobnie jak rodowici Hiszpanie, mógł zostać wylosowany do komisji wyborczej. Tak właśnie się stało.

Zgodnie z obowiązującym prawem musi w niej zasiąść, a przez to nie zdąży na samolot do Londynu. Real zamierza się odwoływać, lecz prawdopodobnie apelacja będzie nieskuteczna. Na dodatek z tego samego powodu zabraknie Victora Chusta - stopera i kapitana rezerw, z którego Zidane korzystał już w tym sezonie w lidze.

Niektórzy kibice Realu Madryt żartują w mediach społecznościowych, że brak Marcelo może się okazać nawet wzmocnieniem. O spektakularnym zjeździe Brazylijczyka w ostatnich miesiącach szeroko piszemy TUTAJ.