FC Barcelona. Gerard Pique i Antoine Griezmann pokłócili się na boisku. Padły mocne słowa

Doświadczony obrońca wrócił na boisko po kilkutygodniowej przerwie. Od razu wcielił się w rolę lidera drużyny: podpowiadał partnerom, ustawiał ich, a gdy trzeba było - ostro upominał.

Tak było choćby w 38. minucie, kiedy Pique zwracał uwagę Griezmannowi. Między piłkarzami Barcelony wywiązała się nerwowa dyskusja.

Pique: K***a, trzymajcie długo piłkę, do cholery. Dalej! Trzymajcie piłkę!

Griezmann: Uspokój się, przestań krzyczeć, k***a!

Pique: K***a, Grizi, nie! Pier*** się, cierpimy, cisnęli nas przez pięć minut.

Griezmann: Nie krzycz na mnie! Też cierpię.

Pique: Do cholery, biegamy jak szaleni.

Griezmann: Też biegam jak szalony!

Wymianę zdań zakończył dopiero Marc-Andre ter Stegen. Niemiec apelował, by skupić się na kryciu rywali.

Gdy Hiszpan i Francuz się kłócili, było jeszcze 1:1. Pique chyba przeczuwał w jakim kierunku może potoczyć się gra. Barcelona straciła jeszcze trzy gole, a mogła nawet więcej.

Zwycięstwo PSG 4:1 sprawia, że losy dwumeczu są w zasadzie rozstrzygnięte. Trudno uwierzyć, by Barcelona mogła odrobić tak dużą stratę, choć udało jej się to w pamiętnym meczu w 2017 roku, który obszernie wspominamy TUTAJ. Rewanż zaplanowano na 10 marca.