Idealny początek Anglików, najszybszy gol w historii finałów EURO! "To może być piłkarz turnieju" [WIDEO]

Gareth Southgate zaskoczył wielu kibiców ustawieniem na decydujący mecz mistrzostw Europy. Zrezygnował z gry skrzydłowymi - postawił na trójkę środkowych obrońców oraz wahadłowych.

Błyskawicznie okazało się, że ta decyzja była strzałem w dziesiątkę. Już w drugiej minucie "Synowie Albionu" wyszli bowiem na prowadzenie.

Początkowo niewiele na to wskazywało, bo to Włosi mieli rzut rożny. Anglia wybroniła się jednak ze stałego fragmentu gry, a potem rozpoczęła zabójczą kontrę.

Luke Shaw znalazł się z piłką na lewej stronie, dograł do Harry'ego Kane'a, który obsłużył będącego na prawej flance Kierana Trippiera. Ten dośrodkował w pole karne.

W szesnastce kompletnie niepilnowany był Shaw, który zaczął tę akcję. Piłkarz Manchesteru United z bliska pokonał Gianluigiego Donnarummę, dając prowadzenie swojemu zespołowi.

Jak donosi Wojciech Papuga, ten gol był najszybszym, jaki kiedykolwiek padł w decydującym meczu mistrzostw Europy.

Ostatecznie spotkanie po remisie 1:1 rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych. W konkursie "jedenastek" skuteczniejsi byli Włosi. Pełną relację przeczytacie TUTAJ.