Tak zarabia się w darcie. Będziecie zaskoczeni
Dart to dyscyplina coraz mocniej zyskująca na popularności, ale też wyraźnie bardziej profesjonalna. Efektem wysokie stawki za udział i wygrane podczas mistrzostw świata.
W grudniu rozpoczną się kolejne mistrzostwa świata. W zmaganiach weźmie udział trzech Polaków - Krzysztof Ratajski, Krzysztof Kciuk i Sebastian Białecki. Staną oni do walki o rekordową nagrodę, o czym pisaliśmy przy okazji losowania ich rywali w I rundzie. Wyniki znajdziecie TUTAJ.
W najbliższej edycji pula wyniesie aż pięć milionów funtów, natomiast czempion otrzyma okrągły milion. W poprzednim turnieju tej rangi stawki były dwukrotnie mniejsze!
Siłą rzeczy zmianie na lepsze uległy też pozostałe nagrody pieniężne. Dość powiedzieć, że za sam udział w mistrzostwach świata zawodnik otrzyma 15 tysięcy funtów, czyli około 72 tysięcy złotych. W wypadku awansu do II rundy darter zainkasuje 25 tysięcy funtów.
- I runda - 15 tysięcy
- II runda - 25 tysięcy
- III runda - 35 tysięcy
- IV runda - 60 tysięcy
- Ćwierćfinał - 100 tysięcy
- Półfinał - 200 tysięcy
- Finał - 400 tysięcy
- Mistrzostwo - milion funtów
W 2021 roku Krzysztof Ratajski został wyeliminowany dopiero na etapie ćwierćfinału. Otrzymał wtedy 50 tysięcy, czyli o połowę mniej niż może zainkasować przy obecnych stawkach! Ba, jeśli teraz Ratajski odpadnie w IV rundzie, to i tak zarobi więcej niż w 2021 roku.
Mistrzostwa świata to oczywiście najbardziej dochodowa z imprez darterskich, ale nie jedyna, na której można dobrze zarobić. W ostatnich dwóch latach Luke Littler zainkasował łącznie 1,975 mln funtów, a drugi w rankingu Luke Humphries 1,572 mln w turniejach rankingowych. Ratajski 247,5 tysiąca funtów, a Białecki 48,750 tysiąca.
Zmagania w Alley Palley zaczną się 11 grudnia i potrwają do 3 stycznia.