Joshua wpadł w szał po porażce. Wyrzucił z ringu pasy Usyka, a potem zaczął swój monolog [WIDEO]

To była druga walka obu pięściarzy. W zeszłym roku Usyk niespodziewanie pokonał Joshuę w pojedynku na stadionie Tottenhamu. Ukrainiec wygrał też rewanż - szczegółowo o jego przebiegu piszemy TUTAJ.

Joshua po werdykcie sędziów zaczął się zachowywać w zastanawiający sposób. Brytyjczyk wpadł w furię - przejął pasy Usyka i wyrzucił je z ringu.

32-latek po tym incydencie opuścił ring. Szybko do niego wrócił. Okryty ukraińską flagą wdał się w dyskusję z Usykiem.

Na tym Joshua nie zakończył swojego "występu". Pięściarz przejął mikrofon i rozpoczął monolog.

- Gdybyście znali moją historię, to zrozumielibyście tę pasję. Nie jestem bokserem od dziecka, który wcześnie był uznawany za wielki talent. Byłem w więzieniu, później zacząłem trenować swój tyłek, bo chciałem walczyć. Przepraszam za zachowanie, ale to z powodu pasji - przemawiał Joshua.

Brytyjczyk potrafił jednak docenić rywala.

- Może mogłem zrobić to lepiej, ale to wszystko pokazuje poziom pracy, którą włożyłem w tę walkę. Oklaskujcie Usyka jako mistrza świata wagi ciężkiej. Ten facet to fenomenalny talent. Będziemy mu kibicować - powiedział Joshua.