Koszmar Virgila van Dijka. Liverpool wydał oficjalny komunikat ws. stanu zdrowia zawodnika

Van Dijk wczoraj znalazł się w wyjściowej jedenastce "The Reds" na mecz z Evertonem. Defensor derby Liverpoolu zakończył już po 11 minutach. 29-latek opuścił boisko po brutalnym faulu Jordana Pickforda. Bramkarz "The Toffees" bez pardonu wjechał w nogi rywala, ale uniknął kary, bo Holender wcześniej był na pozycji spalonej.

Już wczoraj w mediach pojawiły się pierwsze informacje na temat stanu zdrowia Van Dijka. Wieści nie były optymistyczne. Sugerowano, że piłkarz może pauzować nawet przez 8 miesięcy.

Dziś Liverpool wydał w tej sprawie oficjalny komunikat. Van Dijk uszkodził więzadła krzyżowe przednie. W związku z tym w najbliższym czasie trafi pod nóż.

- Virgil van Dijk przejdzie operację kolana po kontuzji doznanej podczas meczu z Evertonem. Po operacji piłkarz rozpocznie program rehabilitacji, aby jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności - czytamy.

"The Reds" nie podali informacji, ile potrwa przerwa piłkarza. Dziennikarze jednak spekulują, że Holender stoczy walkę z czasem, by wrócić do gry na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Van Dijk trafił do Liverpoolu w styczniu 2018 i szybko stał się filarem obrony "The Reds". Od tamtej pory rozegrał dla klubu 130 spotkań. Zdobył w nich 13 bramek.

Holender również wydał swoje oświadczenie w sprawie kontuzji. Piłkarz zapewnia, że jest gotowy do walki o szybki powrót do sprawności.