Ale urwał! 0,2 sekundy do końca, taki rzut na wagę triumfu [WIDEO]

W ostatnich dniach w Argentynie rozgrywane są mecze 1/4 finału tamtejszej ekstraklasy koszykarzy. Największe emocje wśród sympatyków wzbudza rywalizacja Ferro Carril Oeste z Boca Juniors.

W pierwszym spotkaniu Boca wygrała 85:71, a z wizytą, w celu obejrzenia w akcji młodszego brata Jano, wpadł nawet Lautaro Martinez. Szczegóły TUTAJ. W drugim meczu przegrała za to 69:71.

Rozegrane w piątek trzecie starcie zakończyło się drugim zwycięstwem Ferro Carril Oeste z rzędu. Było 76:73. A klubowy kolega Jano Martineza, Emiliano Lezcano, dokonał czegoś niebywałego.

Pozostawało 1,6 sekundy do końca. Koszykarze rywali byli przy piłce. Po wznowieniu gry przez sędziego Facundo Pinero zagrał do Andresa Ibarguena. Wydawało się, że ten już za moment skutecznie zakończy akcję.

Lezcano udało się jednak dosięgnąć piłki przed przeciwnikiem i opanować ją. Wiedząc, że zegar tyka, na 0,2 sekundy do końca 24-letni Argentyńczyk postanowił oddać rzut spod własnego kosza.

Trafił. Na parkiecie i trybunach zapanowała trudna do opisania ekstaza. Lezcano utonął w objęciach klubowych kolegów oraz członków sztabu szkoleniowego. Sympatycy wprost eksplodowali.

Gra się do trzech wygranych w serii. Zawodnicy Ferro Carril Oeste mają zatem niemałe szanse na sprawienie gigantycznej sensacji. Boca Juniors wciąż są bowiem obecnymi mistrzami Argentyny.