Amator wyszedł na plac gry w wielkim meczu, bo... schował się w saunie. "Dobrze, że nie była włączona"

Barry Bremen, nazywany „Wielkim Oszustem”, wkręcił cały świat amerykańskiego sportu. Mimo że był agentem ubezpieczeniowym, udało mu się wystąpić w meczach gwiazd NBA, MLB czy NFL.
W 2022 roku świat sportu po raz kolejny przypomniał sobie o Barrym Bremenie. Wszystko za sprawą dokumentu stworzonego przez ESPN. Światło dzienne ujrzała produkcja „Wielki oszust i ja”.
Nie był to pierwszy film poświęcony Amerykaninowi. W 2013 roku nakręcono o nim materiał, który nosił tytuł „Wielki Oszust”. Za reżyserię odpowiadał Matt Dilmore, a jego dzieło rok później zostało nominowane do nagrody Emmy w kategorii „Film krótkometrażowy 30 na 30”.
Z czego w takim razie zasłynął Bremen, skoro postanowiono stworzyć o nim osobny film? Urodził się w 1947 roku w Detroit, gdzie był agentem ubezpieczeniowym oraz sprzedawcą nowatorskich gadżetów, lecz nie kariera zawodowa zapewniła mu popularność.
„Wielki oszust” znalazł się na językach, ponieważ postanowił wkręcić amerykański świat sportu. Zadebiutował ze swoimi oryginalnymi pomysłami w 1979 roku, gdy wystąpił w meczu NBA All-Star.
Bremen założył trykot drużyny Kansas City Kings z nazwiskiem „Johnson” i wybiegł na parkiet w hali Pontiac Silverdome. Dołączył do rozgrzewających się zawodników i oddał kilka rzutów do kosza.
Po chwili wdał się w interakcję z Otisem Birdsongiem. Koszykarz powiedział do niego „Grasz w mojej drużynie, a ja nawet nie wiem, kim jesteś”. Następnie do akcji wkroczyła ochrona, która wyprowadziła intruza.
W tym samym roku „Wielki Oszust” zaliczył debiut w baseballowym meczu gwiazd MLB. Udało mu się wtargnąć na plac gry z pomocą słynnego komentatora, Dicka Schaapa. Bremen wybiegł na boisko w koszulce New York Yankees, a niedługo później został wyrzucony z obiektu.
- Schowaliśmy go w saunie na około 40 minut. Dobrze, że nie była włączona, bo by się ugotował! - skomentował Schaap podczas wywiadu.
1979 rok obfitował w pomysły „Wielkiego Oszusta”. Amerykanin wtargnął na pole golfowe podczas prestiżowego US Open i rozegrał partię rozgrzewkową z Wayne’em Levim oraz Jerrym Pate’em.
Rok później, w 1980 r., Bremen ponownie zaznaczył swoją obecność w świecie baseballu. Przebrał się za arbitra i wspólnie z grupą sędziów wyszedł na boisko w trakcie meczu finałowego MLB World Series.
Występ Bremena podczas spotkania gwiazd NBA w 1979 roku był jego pierwszym epizodem na parkietach najlepszej ligi świata. Dwa lata później podczas finałów play-offów przebrał się za sędziego i stanął w towarzystwie arbitrów na placu gry w Boston Garden.
Następnie „Wielki Oszust” postanowił porzucić koszykówkę oraz baseball. Amerykanin chciał zadebiutować w zupełnie nowej roli. Schudł ponad 10 kilogramów i ogolił nogi, aby móc wcielić się w rolę cheerleaderki Dallas Cowboys.
Bremen przebrał się w strój, który uszyła mu żona i założył blond perukę, aby nie wzbudzać podejrzeń. Następnie wtargnął na teksański stadion podczas meczu pomiędzy „The Boys” a Washington Commanders.
Mierzący 180 centymetrów wzrostu Amerykanin skandował dopingujące hasła razem z pozostałymi czirliderkami Po krótkiej chwili ochrona obiektu zdemaskowała „Wielkiego Oszusta” i wyprowadziła go ze stadionu.
Dallas Cowboys postanowili pozwać Bremena za jego występek. Ostatecznie nałożono na niego grzywnę w wysokości pięciu tysięcy dolarów i dożywotnio zakazano mu udziału w spotkaniach teksańskiego zespołu.
Mimo niemiłych konsekwencji, Bremen nie rozstał się z futbolem amerykańskim. Podczas Super Bowl XV wcielił się w sędziego liniowego, a w kolejnym roku w trakcie prestiżowej imprezy przebrał się za maskotkę „San Diego Chicken”.
Po przygodzie z futbolem amerykańskim, w 1985 roku, Bremen postanowił rozszerzyć swoją działalność poza świat sportu. Pojawił się na gali rozdania nagród Emmy i zasiadł w pierwszym rzędzie. Chwilę później odebrał wyróżnienie dla aktorki Betty Thomas za rolę w filmie „Hill Street Blues”.
Prawie 20 lat później, w 2005 roku, Amerykanin oficjalnie ogłosił zakończenie kariery oszusta. Dzięki swoim występkom pojawiał się na okładkach tygodników Newsweek, Time oraz Life. Dodatkowo gościł w programie „Late Show with David Letterman”.
Bremen zmarł w dzień swoich 64. urodzin, 30 czerwca 2011 roku, z powodu raka przełyku.