Zderzenie dwóch światów. Jeremy Sochan zareagował na słowa Thierry’ego Henry’ego [WIDEO]

We wtorek Inter Mediolan pokonał FC Barcelonę w rewanżu półfinału Ligi Mistrzów 4:3. Piłkarze Simone Inzaghiego wygrali w dwumeczu 7:6 i awansowali do finału rozgrywek.

Przy spotkaniu pracowali m.in. eksperci CBS Sports. Studio poprowadzili Kate Abdo, Thierry Henry, Micah Richards oraz Jamie Carragher.

Podczas przedmeczowego programu Francuz poświęcił kilka chwil Greggowi Popovichowi, który kilka dni temu ustąpił ze stanowiska szkoleniowca San Antonio Spurs. 47-latek oddał mu hołd.

- Gregg Popovich przestał być trenerem Spurs po 29 latach. Miałem okazję go poznać, gdy tam byłem z Tonym Parkerem. Za każdym razem zostałem dobrze przyjęty. Wszyscy wcześniej mówiliśmy, że trener "Pop" zostanie, ale to jest 29 lat. On jest trochę jak Sir Alex w naszej dyscyplinie, a teraz obejmie stanowisko prezesa ds. operacyjnych - zaczął Henry.

- Nigdy nie miałem okazji mu podziękować. W rozmowach, które z nim prowadziłem, dał mi wiele rad o tym, co to znaczy być liderem i kluczową postacią zespołu. Rozmawiałem z nim o tym, jak to wyglądało, kiedy Tim Duncan był tym najważniejszym, a potem nagle Tony osiągnął pewien poziom, i zapytałem: jak sobie radziłeś z Tonym, Manu Ginobilim i Duncanem, a on zawsze był gotowy do rozmowy. To po prostu wspaniały facet, więc powiem tylko: wszystkiego najlepszego, "El Jefe" - dodał Francuz.

Na słowa Henry’ego w przedmeczowym studiu zareagował obecny zawodnik San Antonio Spurs, Jeremy Sochan. 21-latek nazwał Francuza i Popovicha najlepszymi w historii.

- Najlepszy w historii do najlepszego w historii - napisał Sochan w serwisie X.

Klub Sochana poinformował o rezygnacji 76-latka w miniony weekend. Legendarny szkoleniowiec przestał pełnić funkcję szkoleniowca i został prezesem ds. operacji koszykarskich w San Antonio, o czym pisaliśmy TUTAJ.