Liga Mistrzów: Remis w Madrycie, City pokonało Napoli, a Liverpool rozbił Maribor!

Relację na żywo z dzisiejszych meczów Ligi Mistrzów można przeczytać TUTAJ.

Ronaldo 43-k - Varane 28-sam

Mecz zapowiadany jako hit tej kolejki i kibice nie mogą czuć się zawiedzeni. Od początku spotkanie, sędziowane przez Szymona Marciniaka, stało na wysokim poziomie. Pierwsza bramka padła po akcji gości. Naciskany przez Kane'a Varane przypadkiem wpakował piłkę do własnej bramki. Real do wyrównania doprowadził kwadrans później. Aurier sfaulował Kroosa we własnym polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Cristiano Ronaldo. W drugiej połowie obie drużyny miały swoje okazje, ale świetnie interweniowali Navas i Lloris. Obie ekipy po tym meczu mają po 7 pkt.

Sterling 9, Gabriel Jesus 13 - Diawara 73-k

Strzelanie rozpoczął Sterling już w 9. minucie, kiedy wykorzystał podanie Walkera. Wynik podwyższył Gabriel Jesus po asyście de Bruyne. Napoli przed przerwą miało okazję na strzelenie kontaktowego gola, ale Mertens nie wykorzystał karnego - górą był w tym pojedynku Ederson. Lepszy w tym elemencie od Mertensa okazał się Diawara, który w 73. minucie zdobył po strzale z jedenastu metrów kontaktową bramkę. Co prawda Ederson wyczuł strzelca, ale nie miał szans, by obronić ten strzał.

Firmino 4, 54, Coutinho 13, Salah 19, 40, Oxlade-Chamberlain 86, Alexander-Arnold 90

Strzelanie rozpoczął Firmino w 4. minucie. Wynik podwyższył Coutinho dziewięć minut później. Trzecią i czwartą bramkę przed przerwą dołożył Salah. Niecałe dziesięć minut po przerwie kolejną bramkę strzelił Firmino. Później bramki dołożyli jeszcze Oxlade-Chamberlain oraz Alexander-Arnold. To pierwsze zwycięstwo Liverpoolu w tym sezonie LM.

Orban 8, Forsberg 38, Augustin 41 - Aboubakar 18, Marcano 44

Strzelanie rozpoczął Orban, lecz po zaledwie dziesięciu minutach goście wyrównali. W końcowej fazie pierwszej połowy gole Forsberga i Augustina dały graczom Lipska dwie bramki przewagi, którą w połowie zniwelował swoim trafieniem Marcano.

Falcao 30 - Tosun 34, Tosun 55

Pierwszą bramkę zobaczyliśmy dopiero po dwóch kwadransach, kiedy na listę strzelców wpisał się Falcao. Po zaledwie czterech minutach wyrównał Tosun. W 55. minucie Tosun dołożył drugą bramkę i wyprowadził gości na prowadzenie. Monaco na razie bez zwycięstwa w tej edycji LM i z coraz gorszą sytuacją w grupie. Słabo spisuje się w tym roku ekipa Kamila Glika.

Pote 62 - Sokratis 67

Choć wydawało się, że murowanym faworytem są Niemcy, to jednak drużyna gospodarzy otworzyła wynik w 62. minucie. Wydatnie pomógł w tym bramkarz BVB, Roman Burki, który w jednej akcji źle wybił piłkę, a później jeszcze gorzej ją odbił, przez co dopadł do niej Pote i wpakował ją do bramki. Wyrównanie przyszło już pięć minut później, kiedy to Sokratis wykorzystał wrzutkę od Goetze i wpisał się na listę strzelców, tym samym wyrównując stan meczu. To dopiero pierwszy punkt BVB w tej edycji LM i Niemcy tym meczem oddalili się od szansy na wyjście z grupy.

Promes 18, 90, Melgajero 58, Glushakov 67, Adriano 74 - Kjaer 30

Berguis 8 - Bernard 24, 54