Łukasz Piszczek w roli trenera? “Nie wykluczam, że to będzie moja droga. Zrobię licencję”

Łukasz Piszczek w roli trenera? “Nie wykluczam, że to będzie moja droga. Zrobię licencję”
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Co Łukasz Piszczek ma zamiar robić po zakończeniu kariery? Legendarny obrońca Borussii Dortmund nie wykluczył pójścia drogą szkoleniową. - Pewnie niedługo zacznę kurs trenerski w Polsce - zapowiedział.
Piszczek, który z końcem tego sezonu rozstał się z Borussią Dortmund, od dłuższego czasu miewa quasi-epizody w roli trenera, gdy przyjeżdża do rodzinnych Goczałkowic-Zdroju, by dyrygować trzecioligowym, ukochanym LKS-em z ławki rezerwowych. Możliwe, że to przedsmak tego, co czeka byłego reprezentanta Polski w niedalekiej przyszłości. 35-latek przyznał, że planuje zrobić poważny krok w kierunku “trenerki”.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie wykluczam, że to będzie moja droga. Pewnie niedługo zacznę kurs trenerski w Polsce. Zrobię licencję, a potem zobaczę jak i kiedy ją wykorzystam - oznajmił. - To nie jest tak, że będę ją robił z jakimś konkretnym zamiarem. Ale chcę ją mieć, bo to da mi wybór - podkreślił “Piszczu”.
Były już zawodnik BVB przyznał, że w przyszłym zawodzie na pewno pomogłyby mu doświadczenia ze współpracy z czołowymi szkoleniowcami na świecie.
- Po ponad dekadzie spędzonej w zagranicznej piłce mam pełen plecak nauk od najlepszych trenerów. (...) Klopp to najlepsza szkoła pressingu i wymiany pozycji. Tuchel to już bardziej podejście barcelońskie. Czerpanie od Pepa Guardioli. (...). Zawsze słuchałem i obserwowałem z boku jak funkcjonuje BVB pod konkretnym szkoleniowcem - powiedział.
- Fajny był też z tej perspektywy ostatni czas obok Edina Terzicia. Mogłem popatrzeć, jak tak młody trener ogarnia grupę doświadczonych piłkarzy w dużym klubie. Jak pracuje pod presją, jakie decyzje podejmuje i w jaki sposób buduje swoją pozycję w tak silnym otoczeniu. Z mojej perspektywy to cenne lekcje - dodał 35-latek.
Piszczek wyjawił jednocześnie, że na ten moment chce dać sobie trochę luzu.
- Dużo osób mnie pyta, co teraz. Chce znać rozkład każdego mojego dnia, a ja daję sobie odrobinę oddechu. Muszę to sobie wszystko przetrawić. Poukładać sprawy wokół siebie. Plan, że będę pomagał w LKS-ie Goczałkowice-Zdrój, jest zachowany. To zresztą nie będzie żadna nowość w moim życiu, bo od kilku lat mocno angażowałem się w funkcjonowanie klubu. Teraz będę miał luźniejszy kalendarz, więc poświęcę się temu projektowi mocniej, ale jeszcze nie chcę mówić o szczegółach. Na wszystko przyjdzie czas - podsumował.
W szczerym wywiadzie w ramach serii “Liczy się dobry skład” Łukasz Piszczek opowiedział nam też m.in. o najważniejszych momentach w koszulce BVB, współpracy z psychologiem, wylanym morzu łez czy niedawnych, licznych ofertach z Ekstraklasy. Całą rozmowę “Piszcza” dla Meczyki.pl przeczytasz TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski28 May 2021 · 09:28
Źródło: własne

Przeczytaj również