Media: Manchester United nie chce Superligi. "Głęboko szkodliwa dla futbolu"

O możliwości utworzenia Superligi mówi się od dawna, ale plany jej powołania do życia nabierają coraz bardziej realnych kształtów. Projekt rozgrywek opisał kilka dni temu dziennik "The Times". Jego zdaniem część klubów - w tym sześć zespołów z Anglii - mogłoby liczyć na 350 mln euro z tytułu samego przystąpienia do rywalizacji.

Ostro na pomysł zorganizowania nowych rozgrywek zareagowały FIFA i UEFA. Federacje grożą sankcjami. Wśród nich ma być zakaz gry na mistrzostwach świata i Europy piłkarzy występujących w klubach uczestniczących w Superlidze.

Wśród klubów, które były przymierzane do gry w nowych rozgrywkach, wymieniano m.in. Manchester United. Na Old Trafford patrzą jednak na nie z niechęcią. Jeden z działaczy "Czerwonych Diabłów" powiedział nawet anonimowo w "Daily Mail", że utworzenie Superligi byłoby "głęboko szkodliwe dla gry".

Klubowego futbolu i tak nie ominie poważna reforma. Jak informowaliśmy, UEFA przygotowała plan radykalnych zmian w systemie Ligi Mistrzów. Do lamusa miałaby odejść faza grupowa w obecnym kształcie. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

- Takie kluby, jak Real i Juventus, staną przed prostym wyborem. Albo zaakceptują plany UEFA, albo powalczą o zorganizowanie własnych rozgrywek, co może zaowocować ich wykluczeniem z ligi krajowej - komentuje "Daily Mail".

Według angielskiego dziennika Real i Juventus mogą zostać przekupione wpływami z Klubowych Mistrzostw Świata w nowym wydaniu. Od 2022 roku mają w nich grać aż 24 zespoły, co da klubom kolejną okazję do powiększenia wpływów.