Mason Greenwood przerwał milczenie. Piłkarz Manchesteru United skomentował wycofanie zarzutów

W styczniu ubiegłego roku Greenwood został aresztowany przez policję w Manchesterze. Piłkarzowi postawiono zarzuty znęcania się i próby gwałtu na byłej partnerce, Harriet Robson. Anglik dwukrotnie zeznawał w sądzie. Rozprawy odbyły się 17 października i 21 listopada ubiegłego roku.

Kolejnych posiedzeń sądu już nie będzie, ponieważ dziś sprawa dobiegła końca. Oficjalnie poinformowano, że zarzuty stawiane Greenwoodowi zostały wycofane, o czym informowaliśmy TUTAJ.

- Odczuwam ulgę ze względu na to, że ta sprawa dobiegła już końca. Chciałbym podziękować mojej rodzinie, bliskim i przyjaciołom za ich wsparcie. Na tę chwilę nie będzie kolejnych komentarzy - oświadczył Mason Greenwood na łamach "The Sun".

Mason Greenwood dotychczas rozegrał na Old Trafford 129 spotkań. Strzelił w nich 35 goli i dołożył do tego jeszcze 32 asysty.

Jednocześnie nie wiadomo, kiedy Anglik wróci do gry w Manchesterze United. Klub oświadczył, że przeprowadzi własne śledztwo, aby całkowicie wyjaśnić tę sprawę, o czym szerzej piszemy TUTAJ.