Mauricio Pochettino gorzko o grze PSG. "Trudno to zaakceptować"

PSG nie potrafiło do końca meczu utrzymać prowadzenia, które objęło w pierwszej połowie. Druga odsłona stała pod znakiem całkowitej dominacji Manchesteru City.

- W pierwszej połowie graliśmy dobrze. Tworzyliśmy sytuacje i zasłużyliśmy na prowadzenie, ale w drugiej Manchester City był lepszy od nas - przyznał Pochettino.

Trener PSG nie ukrywa, że jest bardzo rozczarowany sposobem, w jaki jego drużyna straciła gole. Pierwszy padł po "centrostrzale" Kevina De Bruyne, drugi - po uderzeniu z rzutu wolnego Riyada Mahreza. Piłka przeleciała między piłkarzami stojącymi w murze.

- Jesteśmy bardzo rozczarowani z powodu tych dwóch goli. Trudno zaakceptować, że zdarzyło się to w półfinale Ligi Mistrzów. To naprawdę bolesne - stwierdził Pochettino.

PSG przed rewanżem jest w trudnej sytuacji. Żeby awansować, musi wygrać dwoma golami. Jedna bramka przewagi da mu awans, gdy wygra 3:2 albo wyżej.

- W piłce nożnej trzeba wierzyć. Jedziemy do Manchesteru za sześć dni, będziemy próbować wygrać i strzelić gole. Oczywiście jesteśmy pod presję, ale w futbolu trzeba się starać - podsumował Pochettino.