Paulo Sousa chciał powołać innego piłkarza zamiast Karola Niemczyckiego. Nie zgodził się zagraniczny klub

Na szerokiej liście, którą Paulo Sousa podał na ponad dwa tygodnie przed rozpoczęciem zgrupowania reprezentacji Polski, znalazło się czterech golkiperów. Byli to Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański, Łukasz Skorupski oraz Bartłomiej Drągowski.

Ostatecznie powołania nie otrzymał ten ostatni. Względy zdrowotne prawdopodobnie wykluczą natomiast występ Skorupskiego, który po spotkaniu z Węgrami źle się poczuł i miał podwyższoną temperaturę.

Obecnie zawodnik przebywa w izolacji i czeka na wyniki badań na obecność koronawirusa. Te mają nadejść dziś w nocy. Sztab nie zamierzał jednak czekać na rozwój wypadków.

Oficjalnie potwierdzono już, że w trybie awaryjnym powołano dodatkowo Karola Niemczyckiego. 21-latek po raz pierwszy zawita na zgrupowanie seniorskiej kadry.

Jak poinformował na Twitterze Krzysztof Stanowski, początkowo wybór Sousy był jednak zupełnie inny. Portugalczyk chciał dać szansę innemu debiutantowi, Kamilowi Grabarze.

22-letni zawodnik w ostatnich tygodniach znakomicie spisywał się na wypożyczeniu w duńskim Aarhus. Na puszczenie piłkarza nie zgodził się jednak klub. Ma do tego prawo, bo zgodnie z przepisami musi pozwolić na wyjazd zawodnika na zgrupowanie tylko wtedy, gdy dostanie informację co najmniej z dwutygodniowym wyprzedzeniem.