102 piłkarzy zawieszonych. Wielka afera w Turcji

Turecka federacja nie brała jeńców. Związek zawiesił aż 102 zawodników w związku z rozgrywającą się aferą bukmacherską.
Od kwietnia trwało śledztwo w sprawie wielkiej afery bukmacherskiej w Turcji. W październiku usłyszał o niej cały świat. Na jaw wyszły absolutnie szokujące informacje.
Okazało się, że aż 371 z 571 zarejestrowanych w kraju sędziów miało założone konta bukmacherskie. 152 arbitrów, w tym siedmiu czołowych, zawierało z kolei zakłady.
Komisja dyscyplinarna tureckiej federacji zaczęła działać. 149 rozjemców zawieszono na okres od ośmiu do 12 miesięcy. Po zamknięciu tego wątku śledczy skupili swoją uwagę na piłkarzach.
W proceder miało być bowiem zaangażowanych ponadto ponad 3700 zawodników krajowych klubów. W poniedziałek skierowano wnioski o zawieszenie 1024 graczy, o czym pisaliśmy TUTAJ.
W czwartek ogłoszono zawieszenie łącznie 102 piłkarzy. Nałożone przez komisję dyscyplinarną kary wynoszą od 45 dni do roku. Nie ujawniono personaliów żadnego z zawodników.
Nie ujawniono także, ilu z nich występuje w tureckiej ekstraklasie. Wcześniej mówiono o 27 spośród 1024 piłkarzy. Ewentualne zawieszenia zawodników z elity mogą sparaliżować rozgrywki.
Wciąż zawieszona jest za to gra w drugiej i trzeciej klasie rozgrywkowej - tam paraliż był bowiem nieunikniony. Trwają negocjacje z FIFA w sprawie otwarcia specjalnego okna transferowego.