Agent Sebastiana Szymańskiego ma pretensje do selekcjonerów. "Chciałbym, żeby kiedyś dostał taką szansę"

Sebastian Szymański nie został powołany do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy. Absencję pomocnika Dynama Moskwa skomentował jego agent - Mariusz Piekarski.
Szymański jest obok Kamila Grosickiego największym nieobecnym w kadrze na EURO 2020. 22-latek znalazł się jedynie na liście rezerwowych.
- Na pewno jest mi przykro, ale nie będę teraz się żalił ani chłostał trenera. Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Powiem krótko: Sebastian nigdy w kadrze nie zagrał na swojej pozycji. Zawsze mówiłem, że to jest środkowy pomocnik. Na środku pomocy rozegrał cały sezon w Dynamie Moskwa. Obejrzałem jego każdy mecz w lidze rosyjskiej i wiem, jaki poziom reprezentuje. Jako środkowy pomocnik na pewno byłby wartością dodaną, ale trener uważa inaczej. A to on rządzi składem - skomentował Piekarski w rozmowie z portalem "TVP Sport".
Szymański zadebiutował w reprezentacji u Jerzego Brzęczka. Grał u niego na skrzydłach. Paulo Sousa w meczu z Węgrami ustawił go na prawym wahadle. Później nie wystawił go ani z Andorą, ani z Anglią.
– Chciałbym, żeby kiedyś któryś z selekcjonerów dał mu kilka meczów szansy na środku. Wystarczy zobaczyć jeden jego mecz w Rosji, żeby się przekonać, ile daje w ofensywie i w defensywie. On gra taką "ósemkę plus" - wyjaśnił Piekarski.
Szymański w tym sezonie zagrał w 28 meczach ligi rosyjskiej. Strzelił w nich jednego gola i zanotował sześć asyst.
W naszym portalu pominięcie Szymańskiego skomentował Samuel Szczygielski. - Paulo Sousa będzie żałował tego wyboru - uważa nasz publicysta. Cały artykuł TUTAJ.