Ależ błąd Donnarummy. To może słono kosztować

Ależ błąd Donnarummy. To może słono kosztować
Screen Twitter
Włosi uporali się z Estonią w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Podopieczni Gennaro Gattuso wygrali jednak tylko 3:1 (2:0), a to może być za mało wobec rozpędzonej Norwegii.
W sobotę Norwegia odniosła kolejne imponujące zwycięstwo w kwalifikacjach do przyszłorocznego mundialu. Ekipa ze Skandynawii rozbiła Izrael 5:1, o czym pisaliśmy TUTAJ. Taki triumf umocnił ją na pierwszym miejscu w Grupie I.
Dalsza część tekstu pod wideo
Włosi, znajdujący się w tej samej stawce, mieli odpowiedzieć w starciu z Estonią. Strzelanie zaczęli szybko, bo już w 4. minucie wynik otworzył Kean. Niedługo później napastnik musiał zejść z boiska z powodu kontuzji, zastąpił go Esposito.
W 30. minucie rzut karny sprokurował Kuusk, wobec czego przed szansą stanął Retegui. Napastnik zmarnował jednak "jedenastkę". Zrehabilitował się na kilka minut przed przerwą, gdy wykorzystał podanie Orsoliniego.
W drugiej połowie Włosi podwyższyli dzięki uderzeniu Esposito. Problem w tym, że czystego konta nie zachowali. W 76. minucie Donnarumma wypuścił piłkę z rąk, a Sappinen dobił ja do pustej siatki. Tym samym skończyło się na 3:1 (2:0) dla gości.
Taki wynik jest dla ekipy Gattuso połowicznie satysfakcjonujący. Na trzy kolejki przed końcem eliminacji ma ona mecz i sześć punktów mniej niż liderująca Norwegia. Co więcej, bilans Włochów to tylko +7, natomiast liderów Grupy I... aż +26!
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 22:59
Źródło: własne

Przeczytaj również