Bayern Monachium. Grzegorz Lato o rekordzie Roberta Lewandowskiego: Niemcom to nie pasuje

Osiągnięcie niemieckiego "Bombera" przetrwało prawie 50 lat. Tydzień temu "Lewemu" udało się wyrównać dorobek Muellera, a wczoraj snajper Bayernu Monachium ustanowił nowy rekord.

- Wszystkie rekordy są do pobicia - wcześniej czy później. Może za dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat ktoś pobije rekord Roberta Lewandowskiego - stwierdził Lato w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".

Były prezes PZPN odniósł się także do wypowiedzi niektórych ludzi ze środowiska piłki, którzy sugerowali, aby Lewandowski odpuścił sobie bicie rekordu.

- Nie można mówić, że niech nie gra, niech nie wchodzi na murawę. Zrobił to, co miał zrobić, bo to jest sportowiec. To są zawody. Najlepsi sportowcy mają swój cel, żeby pobić czyjś rekord - skomentował Grzegorz Lato.

- Cieszymy się z jednego, że to Polak. Choć Niemcom to nie pasuje, ale to ich sprawa. Robert Lewandowski dobrze się zachował, on wychodzi na boisko jako sportowiec, gra, strzela - podsumował były reprezentant Polski.

Lewandowski zakończył sezon z dorobkiem 41 bramek w Bundeslidze. W sumie 32-latek uzbierał 48 trafień we wszystkich rozgrywkach.