Flick ostro o pracy Marciniaka. "Muszę to powiedzieć, wynik nie jest sprawiedliwy"

Eksperci nie mają wątpliwości, że w drugiej połowie "Blaugranie" należał się rzut karny. Błędu nie popełnił jednak Szymon Marciniak, lecz sędzia VAR, który niesłusznie skorygował jego decyzję. Piszemy o tym TUTAJ.

Hansi Flick miał jednak spore pretensje do polskiego arbitra o kilka innych sytuacji. Uważa, że jego decyzje nie były do końca sprawiedliwe.

- Uważamy, że wynik jest niesprawiedliwy z powodu niektórych decyzji sędziowskich, muszę to powiedzieć. Nie chcę za dużo mówić o arbitrze, ale każda decyzja, która była 50 na 50, ostatecznie była na ich korzyść, to mnie smuci - powiedział Flick.

- Nie chcę już mówić o arbitrze, powiedziałem mu, co myślę, ale nie zamierzam tego teraz powtarzać. To nie jest sprawiedliwe również dla mojej drużyny, która wykonała ogromną pracę - podkreślił.

Jednocześnie szkoleniowiec FC Barcelony nie szczędził komplementów swoim podopiecznym. Nie zabrakło również gratulacji dla Interu, który kosztem "Barcy" zagra w wielkim finale.

- Jestem rozczarowany wynikiem, a nie grą zespołu. Jest jak jest, odpadliśmy, ale spróbujemy jeszcze raz, ponieważ chcemy zadowolić kibiców. Wygranie Ligi Mistrzów było naszym celem i będzie nim ponownie - zapewnił.

- Chcę pogratulować Interowi, ponieważ wykonali świetną robotę w obu meczach. Życzę im powodzenia w finale w Monachium - zakończył szkoleniowiec Barcelony.