"Jesteśmy karani, że robimy historyczny wynik". Trener rewelacji Ekstraklasy przemówił

"Jesteśmy karani, że robimy historyczny wynik". Trener rewelacji Ekstraklasy przemówił
Artur Kraszewski / pressfocus
Mariusz Misiura zabrał głos w sprawie wyników i stylu gry Wisły Płock. Szkoleniowiec beniaminka uważa, że jego drużyna jest niesprawiedliwie krytykowana.
Wisła szaleje w tym sezonie Ekstraklasy. "Nafciarze" mają za sobą serię dziewięciu meczów bez porażki. W czwartek bezbramkowo zremisowali z Cracovią, co opisywaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tym samym płocczanie awansowali na drugie miejsce w tabeli. Mogą zostać jeszcze zdetronizowani przez Jagiellonię Białystok, ale ich wynik i tak pozostaje rewelacyjny.
Mariusz Misiura uważa, że rezultaty wystarczą do tego, aby beniaminka rozgrzeszyć za mało atrakcyjny styl gry. Wisła jest za niego krytykowana, nie brakuje opinii, że to zespół nastawiony wyłącznie na defensywę.
- W poprzednim roku założyłem sobie 32 punkty, w tym roku założyłem 28. Stawiam poprzeczkę sobie bardzo wysoko, a i tak mamy dzisiaj 29 i mecz do końca roku - podkreślił Misiura.
- Mówiąc coś publicznie, jesteśmy później karani za to, że robimy wynik historyczny, a czasami się zachwycamy, że ktoś robi średni wynik - dodał, cytowany przez Antoniego Obrębskiego.
- Jesteśmy krytykowani za styl, cały czas się mówi, że nasza drużyna coś musi. Jest już grudzień, a my cały czas musimy wygrywać. Dla mnie nasza drużyna nic nie musi - dodał na konferencji prasowej po potyczce z Cracovią.
Ostatnim rywalem Wisły w tym roku będzie Korona Kielce. Mecz zaplanowano na 8 grudnia.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 19:59
Źródło: Antoni Obrębski

Przeczytaj również