Kadrowicz tłumaczy się z fatalnego meczu. "Wiedziałem, że noga mi odjedzie"

Kadrowicz tłumaczy się z fatalnego meczu. "Wiedziałem, że noga mi odjedzie"
Marcin Karczewski / pressfocus
Przemysław Wiśniewski zaliczył słaby mecz przeciwko reprezentacji Malty. Polski obrońca wyjaśnił, z czego wynikały jego kłopoty.
Urban stawia Wiśniewskiego od początku swojej pracy z kadrą. Za jego kadencji obrońca Spezii opuścił tylko jeden mecz - z powodu pauzy za żółte kartki nie zagrał z Holandią w Warszawie.
Dalsza część tekstu pod wideo
27-latek kolejne upomnienie otrzymał na początku spotkania z Maltą, w którym zaliczył kiepski występ. Sam miał tego świadomość.
- Zagrałem bardzo słaby mecz. Od samego początku czułem, że fizycznie źle podszedłem do tego meczu. Może zrobiłem czegoś za dużo, czegoś za mało… Czułem się naprawdę ciężko - przyznał Wiśniewski.
- Gdy chciałem zrobić zwroty z przeciwnikiem, gdy chciałem zrobić jakikolwiek zryw, nogi mi zjeżdżały i robiły się rynny. Później jak już podchodziłem do zawodnika, to czekałem na niego, bo wiedziałem, że noga mi odjedzie. Musiałem się asekurować, co wpływało na mój styl gry, którego nie mogłem zademonstrować - tłumaczył.
Polacy wygrali z Maltą 3:2. Duża liczba straconych goli z jedną z najsłabszych europejskich drużyn z pewnością obciąża obrońców. O tym, jak ich oceniliśmy, przekonacie się TUTAJ.
Reprezentacja Polski kolejne mecze rozegra w marcu w barażach o awans na mistrzostwa świata. Rywali naszej drużyny poznamy w czwartek.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 09:11
Źródło: kanalsportowy.pl

Przeczytaj również