Kamil Grosicki wciąż musi czekać. Wiemy, kiedy pozna swoją przyszłość [NASZ NEWS]

O tym, że Grosicki wpadł w "szarą strefę" Deadline Day pisaliśmy w ostatnim tygodniu kilkakrotnie. Pomocnik podpisał kontrakt z Forest na minutę przed zamknięciem okienka transferowego w Anglii. Ale dokumentacja została wysłana prawdopodobnie 21 sekund po czasie. Czy to sprawia, że transfer upadnie? Możliwe, ale wciąż nie zapadła ostateczna decyzja.

Wszystkie zainteresowane strony, dwa kluby i piłkarz, chciałyby mieć to już za sobą, o czym informowaliśmy chociażby TUTAJ. Slaven Bilić wziął Grosickiego na osobistą rozmowę i zapewnił, że jeśli do transakcji nie dojdzie, będzie brał go pod uwagę i zarejestrowanie go na liście zawodników WBA będzie możliwe.

Kiedy zatem poznamy werdykt English Football League? Jak ustaliliśmy, ma on zapaść maksymalnie we wtorek. EFL zastanawia się, co zrobić z tym fantem. Prawnicy Nottingham z kolei bardzo walczą w sprawie pomocnika, który manager zespołu, Chris Houghton, określił jako "wielki bonus" - jeśli by do niego doszło.

Grosicki, po ponad tygodniu oczekiwania, co jest ewenementem w historii transferów, dowie się, czy i gdzie będzie grał w najbliższych miesiącach. Zapewniono go, że do wtorku w końcu wszystko się wyjaśni.

Przypomnijmy, że 32-latek został powołany przez Jerzego Brzęczka na listopadowe mecze reprezentacji Polski z Ukrainą, Holandią i Włochami.