Kapitan Rayo mocno o swoim klubie. Niespodziewane słowa

Przed meczem Rayo Vallecano - Lech Poznań, w mediach społecznościowych drużyny mistrza Polski pojawiło się nagranie z szatni gości na stadionie w Vallecas (zobaczycie je TUTAJ). Standardy w niej pozostawiały wiele do życzenia.

Wideo poniosło się szerokim echem, także w hiszpańskich mediach. Stało się również punktem odniesienia do dyskusji na temat całościowego funkcjonowania Rayo. Ważny głos w tym temacie zabrał kapitan tego zespołu, Mario Suarez, który wygłosił mocny monolog na antenie Union Rayo Live.

- Bycie pokornym to nie jest bycie skąpym. To nie jest bycie jak klub z trzeciego świata. To nie jest niedbanie o kibiców, akademię, to nie jest brak rozwoju infrastruktury, kiedy masz co roku 40 milionów euro przychodów. To nie jest sytuacja, gdy zawodnicy na ławce rezerwowych w trakcie deszczu mokną. To nie jest konieczność trenowania przez miesiąc poza własnymi obiektami, które nie są na to gotowe - zaczął, wyliczając kolejne zarzuty.

- Bycie pokornym to świadomość własnych ograniczeń, ale też dbanie i szacunek do innych. Boli mnie to, bo przykrywa to ogromną pracę drużyny, zawodników czy sztabu. Vallecas powinno tylko czerpać radość z tego, że co czwartek drużyna gra w Europie - dodał, kończąc.

Mimo że Rayo Vallecano pokonało Lecha 3:2, odrabiając dwubramkową stratę, to temat filmu z szatni w Vallecas wciąż nie ucichł. Po meczu dość ostro na jego temat wypowiedział się nawet prezydent klubu, uznając powstanie filmu za "arogancję, która nie powinna mieć miejsca" (więcej TUTAJ).