Klasyk Ekstraklasy dla Legii Warszawa! Nieskuteczny Widzew Łódź ma czego żałować [WIDEO]

Niedzielny hit zaczął się dla Widzewa w najgorszy możliwy sposób. W 5. minucie goście zmarnowali rzut rożny i nie zdążyli wrócić do obrony, co bezwzględnie wykorzystał Ernest Muci. Napastnik otrzymał idealne podanie od Kacpra Tobiasza, a następnie spokojnie umieścił piłkę w siatce.

Po tym trafieniu emocje znacznie ostygły, chociaż należy oddać, że to "Wojskowi" dłużej utrzymywali się przy piłce. Niemniej nawet gospodarzom przydarzył się koszmarny błąd. W 44. minucie piłkę złapał Henrich Ravas, który wykopał prosto do osamotnionego Jordiego Sancheza.

Hiszpan utrzymał się przy futbolówce i wpadł w pole karne rywala. Tam udało mu się ograć dwóch obrońców, a następnie uderzyć nie do obrony dla Tobiasza. Pierwsza połowa przyniosła zatem dwie asysty w wykonaniu dwóch różnych bramkarzy, co opisywaliśmy TUTAJ.

Po zmianie stron to Widzew jako pierwszy miał świetną sytuację. Tym razem pomylił się jednak Sanchez, a Legia mogła odpowiedzieć bardzo szybko. Stołecznym też jednak brakowało skuteczności. Najpierw chybił Josue, później duet Yuri Ribeiro - Maciej Rosołek, a na koniec sam napastnik gospodarzy.

W 75. minucie warszawiacy dopięli jednak swego. Dokładną akcję całego zespołu wykończył Muci, który popisał się kolejnym spokojnym i precyzyjnym uderzeniem. Wynik rywalizacji ustalił zaś Josue. W 96. minucie Luis Silva obejrzał czerwoną kartkę, sędzia wskazał na wapno, a Portugalczyk bez większych trudności trafił do siatki.