Kluczowe słowa Papszuna, szykuje się przełom. "Klub zmienił podejście do mnie"

Trwa saga związana z prawdopodobnymi przenosinami Marka Papszuna do Legii Warszawa. Na konferencji prasowej przed meczem ze Zrinjskim Mostar trener Rakowa Częstochowa zasugerował, że rozmowy z klubem toczą się teraz w bardziej płynny sposób.
Papszun już kilka tygodni temu powiedział, że chciałby objąć Legię, która potrzebuje trenera na stałe. Inaki Astiz jako tymczasowy szkoleniowiec poprowadził stołecznych w siedmiu meczach, notując trzy zwycięstwa i cztery remisy. Jego podopieczni obejmie są w strefie spadkowej Ekstraklasy.
We wtorek głos w sprawie Papszuna zabrał Piotr Obidziński. Prezes Rakowa podkreślił, że 51-latek na pewno pozostanie z drużyną na trzy ostatnie mecze w tym roku. "Medaliki" zagrają ze Zrijnskim, Zagłębiem i Omonią Nikozja.
Jednocześnie toczą się negocjacje na linii Legia - Raków. Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl, informował TUTAJ o prawdopodobnym porozumieniu obu klubów, które sprawi, że Papszun po zakończeniu rundy będzie mógł przenieść się na Łazienkowską.
Podczas środowej konferencji trener Rakowa został poproszony o odniesienie się do swoich słów z niedzielnej rozmowy na antenie Canal+ Sport. Zasugerował wówczas, że w poniedziałek może wygłosić jakieś oświadczenie na temat całej sytuacji. Dodał też, że klub kilka miesięcy temu chciał go zwolnić, a teraz nie chce pozwolić na odejście. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
- Miałem taką myśl, żeby się wypowiedzieć, skomentować całą sytuację, przedstawić swoje stanowisko. Natomiast klub trochę zmienił podejście do mnie i przedstawił jakieś opcje rozwiązania sytuacji. Dlatego załatwiamy to w swoim gronie, jak powinno się to odbyć od początku. Cały czas tak powinno być, niestety tak nie było, ale mimo wszystko gramy w jednej drużynie i dlatego wierzę w taki pozytywny efekt zakończenia tej sprawy - powiedział Papszun na konferencji.
- Pewne rzeczy się wydarzyły, one się nie odstaną, ale być może ta sprawa zakończy się tak, jak powinna od początku. To tyle, jeśli chodzi o tę sytuację. A teraz przed nami jest ważne spotkanie w europejskich pucharach. Ten mecz jest istotny dla nas wszystkich - dodał.
Raków zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli Ligi Konferencji. Czwartkowe spotkanie ze Zrinjskim rozpocznie się o godzinie 21:00.